• Widok ze Spicaka w str. Kotliny Kłodzkiej
  • Widok w kierunku Śnieżki, Czarna Kopa
  • Droga przez Izerską Halę
  • Rozszczepka pospolita, przelom Nysy Łużyckiej
  • Widok ze Szczelińca w str. Radkowa
  • Karkonosze ze Spicaka
  • Las, Rudawy Janowickie z Sokolika
Widok ze Spicaka w str. Kotliny Kłodzkiej1 Widok w kierunku Śnieżki, Czarna Kopa2 Droga przez Izerską Halę3 Rozszczepka pospolita, przelom Nysy Łużyckiej4 Widok ze Szczelińca w str. Radkowa5 Karkonosze ze Spicaka6 Las, Rudawy Janowickie z Sokolika7

Wiosna z bloga mykologa –Smardzówka czeska

W oko­li­cach Jeleniej Góry wystę­pują już grzyby smar­dzo­wate. Jako pierw­sze poja­wiły się smar­dzówki cze­skie (Verpa bohe­mica). Jej owoc­niki są typowe dla tej grupy grzy­bów, skła­dają się z trzonka i żółtobrązowego, dzwonkowatego kape­lu­sza o cha­rak­te­ry­stycz­nie pofał­do­wa­nej powierzchni. Kapelusz smar­dzówki, w odróż­nie­niu od smar­dzy, jest w dol­nej czę­ści wolny, nie przy­ro­śnięty do trzonu, po czym łatwo je odróż­nić. Smardzówka cze­ska chęt­niej rośnie w miej­scach cie­płych i nasło­necz­nio­nych, zwłasz­cza na pod­łożu wapien­nym. Częściej znaj­dziemy ją w Górach i Pogórzu Kaczawskim, ale znana jest także z Karkonoszy (Grzbiet Lasocki). Tegoroczne owoc­niki były zna­le­zione i foto­gra­fo­wane w zaro­ślach w oto­cze­niu kamie­nio­łomu w Mysłowie.

Dlaczego smar­dzówka „cze­ska”? Otóż po raz pierw­szy dla nauki naszego grzybka opi­sał Julius Vincenz von Krombholz (1782–1843), pod nazwą (Morchella bohe­mica), czyli nazwał go „patrio­tycz­nie” – smardz cze­ski. Odkrywca smar­dzówki uro­dził się w nie­wiel­kiej, cze­skiej miej­sco­wo­ści Horní Police koło Liberca. To zale­d­wie 90 km od Jeleniej Góry! Jego rodzi­cami byli miej­scowy nauczy­ciel oraz córka pie­ka­rza. W 1814 roku ukoń­czył stu­dia medyczne na Uniwersytecie w Pradze. Był wybit­nym leka­rzem i czło­wie­kiem o ogrom­nym sercu. Leczył ran­nych w kam­pa­niach napo­le­oń­skich, poma­gał bied­nym stu­den­tom, ale był przede wszyst­kim wiel­kim naukow­cem. Medyczne osią­gnię­cia Juliusa Kromholza były na tyle donio­słe, że w 1831 został rek­to­rem Uniwersytetu Karola w Pradze. Otrzymał też tytuł hono­rowe oby­wa­tel­stwo Pragi i tytuł szla­checki. Jego zmu­mi­fi­ko­wane serce po dziś dzień znaj­duje się w Klinice Chorób Wewnętrznych pra­skiego Uniwersytetu.

Jego dzia­łal­ność myko­lo­giczna to dzia­łal­ność dru­go­pla­nowa, po czę­ści hob­by­styczna, choć i tu miał wybitne osią­gnię­cia. Zajmował się tok­sycz­no­ścią grzy­bów, odkrył i opi­sał kilka nowych gatun­ków dla nauki, był auto­rem jed­nego z pierw­szych atla­sów grzy­bów w Czechach, z pięk­nymi, natu­ra­li­stycz­nymi ryci­nami, które sam nama­lo­wał. Na jego cześć utwo­rzono nowy rodzaj grzy­bów (Krombholzia)- (koź­larz), a miesz­kańcy małej cze­skiej miej­sco­wo­ści Horní Police (obec­nie zamiesz­ki­wana przez ok. 700 osób), dumni ze swo­jego daw­nego miesz­kańca, ufun­do­wali w 2011 roku tablicę i umie­ścili ją na budynku, gdzie się urodził.

Podziel się: